środa, 17 sierpnia 2011

Operations Management

Tak sie wyglada po dwoch tygodniach sesji. A ja sobie glupio myslalem ze jestem madry chlopak i poradze sobie z jakimis Afrykanczykami. Nic podobnego, oni sa ostrzejsi niz zyletki i zeby nadazyc to trzeba spac kazda minutke. Steve mnie zlapal w tej pozie ale bedzie mial za swoje bo tez spi na wykladach wiec tez go zlapie.... Tam jest taki bar, nazywa sie Michel's ("U Michalka" po naszemu), chodzimy tam na drina ale tylko raz w tygodniu. O jejku, ja juz jestem abstynentem, cos okropnego... Napiszcie co u Was slychac, prosze. 
Zby

Brak komentarzy: