Pozdrawiam z tropikalnych Katowic .... Widze, ze Zbenek odwalil za mnie robote. W fotoszeregu nie widze Jacka P. Wiec chyba dopisze PS :
To udane spotkanie, jak podsumowal Budzik, utwierdzilo nas w przekonaniu, ze bez siebie , na dluzej, trudno nam zyc :-) ????? i urodzily sie nowe pomysly, typu :
1) Wyjazdy spontaniczne, jak np. planowany, jeszcze w tym roku, wypad do Wloch, w okolice Krisa (zeby sprawdzic naocznie, czy mu tam tak dobrze, jak opowiada i oczywiscie zobaczyc superbryke :-). Lataja tanie linie do Rimmini, Terviso, Bolonii. UE stoi otworem. Makowka, jako wytrawny turysta przygotuje pewne ciekawy program zwiedzania , samochody mozna wynajac, wiec .... tylko realizowac. Po powrocie Krisa z wakacji w Polsce czekam na podanie mozliwosci zabukowania sie w poblizu jego siedliska, a potem przekaze wiecej informacji (zaproszenie) na NS. Nastepnie moze weekend w Barcelonie, w Paryzu , albo .... zobaczymy.
2) W przyszlym roku przypada okragla rocznica 30 lat po maturze. Czesc grupy chcialaby to polaczyc z odwiedzeniem szkoly / klasy (moze spotkanie z nauczycielami), a potem zwyczajowo w plener, dac troche czadu. Czekam na Wasze pomysly i od lutego 2008 zabieramy sie do organizacji. Mysle, ze tradycyjnie musimy zabukowac te impreze pod koniec maja 2008
3) A jeszcze rok pozniej bedziemy obchodzic okragle URODZINKI ..... Tez musi byc imprezka, np. 30. czerwca 2009 . Mam nadzieje, ze nie braknie nam dalszego entuzjazmu ani nie wystapia u kazdego z nas osobna nieprzewidziane problemy i sytuacje (odpukuje), ktore uniemozliwilyby nam realizacje tych planow.
Pozdrawiam Was i do zobaczenia.
Kasia
P.S.
Zbenek, byles OK. Nie zawiodles , jak zwykle, jako tancerz i sluchacz. Faktem jest, ze pod koniec imprezki pytales o to samo pare razy, ale sok pomidorowy wszystko wyjasnia :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz