niedziela, 20 stycznia 2008

Grono cd...

Pomysl Zby podoba mi sie, ale czy o takim obiedzie nie mozna powiadomic wszystkich psorow ? Wtedy, kto przyjdzie to przyjdzie i bedzie wiadomo ze zrobil to z wlasnej nieprzymuszonej woli, w Chrusniaku przepelnienia nie ma wiec kto bedzie to miejsce sie znajdzie, kwiaciarnia jest obok i bukiety wreczymy na zakonczenie spotkania. Dotyczy to tak Grona jak i naszych nieudzielajacych sie na niwie towarzyskiej kolegow i kolezanek ( dla scislosci: kwiaty tylko dla Grona ;-) Obiad powiedzmy o 14-tej, a o 17-tej autobus ktory powiezie nas na Jure. Musimy sie liczyc ze Grono swoje lata ma i nie mozna Go przemeczac dlugimi nasiadowkami. Do tego emocje, diety, itd... Tak wiec odpada wozenie. Zreszta rownie dobrze moze to byc kawa i ciacho plus jakis drink lub babelki i okaze sie ze bus moze podjechac godzine wczesniej. W koncu to spotkanie z okazji XXX naszej matury a nie wesele!

Kris

Brak komentarzy: