piątek, 18 listopada 2011

Zlota, polska jesien

Chyba sie wlasnie skonczyla, ale trzeba przyznac, ze byla w tym roku dluga i piekna. Pochodzilem w pazdzierniku po gorach, glownie wokol Szczyrku. Najsympatyczniej bylo przejsc z Szyndzielni przez Klimczok i Beskidek do Szczyrku na wysokosci wyciagow "gorniczych". Stare, dobre lata sie przypomnialy. Oto kilka fotek z telefonu.







Pozdrawiam,
Zby

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

naprawde pnieknie!
zazdroszcze ci ze miales czas na taki spacerek.
ja caly czas w rozjazdach i dopiero na Swieta do Polski...
pozdrawiam serdecznie! kris

Anonimowy pisze...

Akurat :-)) Dla chcacego nie ma nic trudnego !!

Okazuje sie, ze ja i Zbyszek spedzamy Swieta w Wisle. Moze ktos jeszcze z 4 M bedzie w poblizu ??
Swiateczny wypad w Beskidy ??

Kasia