czwartek, 11 lutego 2010

Abbaya z integralna woalka

Zanim opowiem Wam historie o komturii Templariuszy z poprzedniego postu, to napisze co przydarzylo sie wczoraj wieczorem w Krolewskim Centrum (Kingdom Center) w Rijadzie, gdzie trzeba mi bylo przyjechac na zebranie zamiast byc na piwie w Brojanie. Otoz przed wyjazdem na lotnisko zeby wracac do domu wyszlismy z kolega do centrum handlowago w najwyzszym wiezowcu w miescie. Najpierw wyjechalismy na czubek zeby zobaczyc panorame miasta a pozniej wloczylismy sie po centrum ogladajac wystawy.
.


Arabia Saudyjska to kraj podtrzymujacy wiekowe tradycje. Nie nalezy tu na przyklad pic alkoholu oraz ogladac sie za kobietami pod kara ciezkich robot na pustyni (smutne, prawda?) a za zrobienie panience zdjecia bez pozwolenia meza lub taty odbiera sie aparat odcinajac rzemyk razem z nadgarstkiem. Wole nie myslec co obcinaja za bardziej zuchwale zachowanie. W konsekwencji zaniepokoilem sie bardzo kiedy przy ktorejs z kolejnych wystaw stanely obok mnie dwie sympatyczne dziewczyny usmiechajac sie swobodnie, prawie natretnie. -cdn-
.
Pozdrawiam,
Zby

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

I co ci obcieli, ze nie mogles tego posta dokonczyc?! kris