piątek, 9 października 2009

Bez tytulu niestety

Czesc wszystkim! Sluchajcie, jesli nawet ten post Zbycha to nie szantaz, to powinien nas w jakis sposob zmobilizowac. Czy nie zal wam calej tej historii ktora tu zgromadzilismy? Czy nie zal wam godzin spedzonych przez naszego webmajstra abysmy mieli wlasna strone ktora inni lata pozniej zmalpowali jako "nasza klasa"? Czy w koncu wszystkie te deklaracje na spotkaniach to tylko czcze bla, bla, bla? Wiekszosc z nas zasiada codziennie do komputera w pracy, w domu, z potrzeby, z nudow, z ciekawosci... Czy naprawde tak trudno napisac pare slow? Jakichkolwiek. Zostalam (em) babcia , dziadkiem. Bylem na fajnych wakacjach. Dostalem awans. Kupilem fajna bryke. Mam kaca... Fajnie mi bylo sidzac za granica zajrzec tu na NS i poczytac, obejrzec jakas nowa fotke, cieszyc sie razem nowinami. Ja ze Zbychem mam staly kontakt telefoniczny i osobisty wiec na dobra sprawe moglbym to olac, ale do cholery nie zal wam tego wszystkiego co tu zgromadzilismy? Wierzcie mi ze ilekroc pokazalem komukolwiek NS to wszyscy bardzo nam jej zazdroscili. Kochani jakis maly post od czasu do czasu to naprawde niewiele. Nie dajmy sie! Nie odpuszczajcie i napiszcie cokolwiek by dac szanse przezycia Naszej Stronie! kris

Brak komentarzy: