poniedziałek, 20 lipca 2015

Z Rabki do Szlembarku

Tym razem dołączył do mnie Rycho H. Przeszliśmy czerwonym szlakiem z Rabki do Szlembarku w pobliżu Jeziora Czorsztyńskiego.



W pierwszy dzień przejechaliśmy z Krakowa do Rabki autobusem a później było tylko pod górkę do schroniska na Starych Wierchach, gdzie rozbiliśmy biwak. W sobotę zaatakowaliśmy odważnie szczyt Turbacza a następnie w potokach deszczu, klucząc między piorunami i ślizgając się w błocie dotarliśmy pod wieczór do Studzionek. Pani z dobrym sercem z zielonego domku dała nam jeść domowego bunca, swojskiego masła i napoiła gorącą herbatą. Pozwoliła również za niewielką opłatą spać w suchym pokoju, czym uratowała nasze wiszące na włosku życia. W trzeci dzień (wczoraj) zeszliśmy nad Dunajec do Szlembarka i wróciliśmy autobusami przez Nowy Targ do Krakowa. Były niby tylko 32 kilometry ale różnice poziomów były konkretne (patrz profil terenu powyżej) a potoki błota mokre i śliskie. Jak Rycho prześle mi zdjęcia, to je opublikuję.

Pozdrawiam,
Zby & Ry



Brak komentarzy: