piątek, 24 maja 2013

Zjazd .... i po zjeździe

Zjazd przeszedł już do historii.
Jego wadą był nietrafiony termin, co sprawiło, że był nas mniej niż zwykle. Natomiast atmosfera była bardzo fajna. W części oficjalnej uczestniczyli nasi kochani pedagodzy w osobach:
Danuta Paderewska
Józef Kozowicz
Józefa Posch-Kotyrba
Zofia Lorenc
W części nieoficjalnej nie dopisała nam trochę pogoda ( było zimno ). Ale o tym mam nadzieję, że napiszą uczestnicy. Przesyłam linka do zdjęć . Mam część. Jeżeli otrzymam inne to oczywiście dołączę
zjazd 17-05-2013

poniedziałek, 20 maja 2013

Niecierpliwosc...

Witam Wszystkich!
Sluchajcie, wiem ze dalem ciala i nie bylo mnie na zjezdzie, ale nie wystawiajcie na probe mojej cierpliwosci! Jest juz poniedzialek rano, a na NS zadnych relacji, zadnych podsumowan, zadnych fotek... Niech ktos sie wreszcie zlituje i wrzuci cos na strone. Pomimo tysiaca kilometrow duchem bylem z Wami i piwa wypilem skrzynke!
Pozdrawiam! kris

czwartek, 9 maja 2013

hymn

Jechałam właśnie z pracy i usłyszałam w radiu piosenkę Magdy Umer "jeszcze w zielone gramy". Stara piosenka do słów Wojciecha Młynarskiego, ale tak sobie pomyślałam, że idealnie pasuje do nas jako aktualny hymn naszego spotkania klasowego (które już za moment). Znalazłam w internecie słowa i nawet teledysk i chciałam to wrzucić na naszą stronę. Teks podaję poniżej, a teledysk jest na stronie
teksty.org/magda-umer,jeszcze-w

Przez kolejne grudnie, maje każdy goni jak szalony,
A za nami pozostaje sto okazji przegapionych
Ktoś wytyka nam co chwilę
W mróz czy upał, w zimie, w lecie
Szans niedostrzeżonych tyle
I ktoś rację ma, lecz przecież

Jeszcze w zielone gramy,
Jeszcze nie umieramy,
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany,
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną,
Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną,
Jeszcze w zielone gramy,
Jeszcze wzrok nam się pali,
Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie,
Ale na rozpaczy dnie jeszcze nie
Długo nie

Więc nie martwmy się, bo w końcu nie nam jednym się nie klei
Ważne, by choć raz w miesiącu mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho takie prościuteńkie słowa:
Jeszcze w zielone gramy,
Jeszcze nie umieramy,
Jeszcze się spełnią nasze piękne sny, marzenia, plany,
Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra, a oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą,
Lecz ta, która w przepaść rwie jeszcze nie
Długo nie

Jeszcze w zielone gramy
Chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął
"Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął!"
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy
Lecz w tej, co się skończy źle jeszcze nie
Długo nie
Bożenka