środa, 31 marca 2010

Idą Święta ! Idą Święta !!

Czas leci , oj leci. Nie zdążyłem ubrać się na zabawę karnawałową , a już skończył się post. Na nartach byłem tylko dwie godziny ( ze względu na awarię samochodu; no cóż ma swoje lata, a kryzys utrudnia podejmowanie decyzji o zakupie następnego ), a śnieg też już zniknął. W ostatnim czasie był duży szum w RTV o jakiś wyborach , ale to chyba nie te na, która mam iść jako elektorat. Całe szczęście. Chociaż.... Z wiekiem często wspominamy młodość , a więc i okres komuny ( fajnie nam wtedy było oj fajnie np. na klasówkach z niemieckiego - czemu ja się go nie uczyłem? ). W tym minionym okresie też wybierało się między kolegami z jednej partii. I też się nie kłócili. Ale w RTV też nie blokowali ludzkich audycji. A teraz trują tylko o misji radia i telewizji i siedzą non stop na antenie, że już patrzeć się nie chce. Powinno się pobierać od nich opłatę za blokowanie czasu antenowego albo jak za reklamy. To by były jaja. No właśnie jaja
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych życzę Koleżanką i Kolegą dużo zdrowia i radości. Pociechy z potomstwa i niektórym z potomstwa potomstwa ( ani się nie obejrzymy a będzie potomstwa potomstwa potomstwa ). Mokrego Śmigusa Dyngusa też Wam życzę. Kto pamięta jak się woda lała?
Po świętach proponuję spotkanie w Brojanie. Proszę o propozycje terminu ( ja proponuję pierwszą lub drugą sobotę po świętach). Zapewniam miłą konwersację przy śladowych ilościach C2H5OH.
Zbenek

Szukanie zdjęć

Zdjęcia powinny być na linku http://picasaweb.google.pl/z.budzinski/30LecieMatury?feat=directlink

niedziela, 28 marca 2010

Albumy naszych fotek

Przegladalem ostatnio fotki w albumach zdjec ze zjazdow i zauwazylem kilka problemow: ostatni zbenkowy album z Jury zniknal (Zbenek, sprawdz co sie stalo?) i moj album tez jakos sie zle "wciaga". Klik prawym guzikiem myszki pozwala przyspieszyc owo "wciaganie", sugeruje sprobowac. Poza tym przegladajac fotki znalazlem te ponizej. Tak wlasnie bylo -> Stryjek: "Luuudzie, dajcie mi piwo bo inaczej umre na miejscu i juz", Lusia: "Stryjku drogi, trzeba bylo siegnac do lodowki, ja sie mam bardzo dobrze", Kozowka: "Ehh, piekna ta nasza Jura...", Polek: "Stop, dosc tych zdjec z laskami w tle, znowu zona bedzie zazdrosna", Bozenka: "Bilans imprezy jest globalnie pozytywny, jeszcze pare godzin z tymi pijakami i w koncu wroce do domu do swojego zwierzaka...", Makowka: "K....wa, corka mi pokazywala jak sie pisze SMS-y ale juz zapomnialem...". To zdjecie inspiruje mnie bardzo i dlatego trzeba sie spotkac w tym roku.
Ciao,
Zby

wtorek, 9 marca 2010

Pan Samochodzik - ciag dalszy...

Kiedys obiecalem Wam opowiedziec, co zdarzylo sie w lecie 2009 roku w departamencie Gard na poludniu Francji w poblizu zagrody przypominajacej templarjuszowska komturie. I prawde mowiac nie wiem jak zaczac, jako ze caly ciag wydarzen tego dnia umyka ludzkiej logice. Po prostu nie chce wyjsc na czlowieka niepowaznego. Jak tylko zobaczylem stara zagrode, poczulem sie dziwnie. Zjezdzajac na "goralu" kreta droga w jej strone czulem narastajace zmeczenie. Pod brama miesnie zaczely mi odmawiac posluszenstwa, oddech stal sie krotki, musialem zejsc z roweru i usiasc pod drzewem przy bramie. Czulem sie dziwnie, w glowie czulem sie jak "ja teraz" a w ciele jakbym wbrew woli przechodzil do innej rzeczywistosci, tej zwiazanej scisle z historia tego miejsca. Spojrzalem przypadkowo na rece i moj niepokoj wzrosl jeszcze bardziej, zmarszczki i starcze piegi.....

Niepokoj przerodzil sie w panike, zaczalem szukac chaotycznie jakiejs chromowanej powierzni na ramie roweru zeby spojrzec na odbicie twarzy. ..cdn...
Ciao,
Stary Zby :))

niedziela, 7 marca 2010

Dzien Panienek

Powiadaja, ze nie trzeba obchodzic 8 marca bo przeciez Wasze swieto jest kazdego dnia. Wielka prawda. Ale to jest jednak okazja zeby pomyslec bardziej intensywnie i wyslac Wam wszystkim Kochanym Panienkom Wielkiego, Mokrego Buziaka.
Ciao,
Zby
PS: Nie dokazuj Mila, nie dokazuj :))

sobota, 6 marca 2010

Dolina w Czerwonej Skale

Podkradniete z http://www.pomocnik.com/:
Red Rock Canyon National Conservation Area - park narodowy w Nevadzie o powierzchni 197 tysiecy akrów. Położony 20 km na zachód od Las Vegas. Znajduje tu się grupa czerwonych skał nazywana Keystone Thrust o wysokości do 1000 metrów. Najwyższym miejscem jest Bridge Mountain.

Ciao,
Zby
PS: Bylo zimno wczoraj, pizdz...lo jak w Kieleckim, snieg nawet padal, czego nie pamietaja nawet tutejsi najstarsi Gorale. Albo nie, najstarsi Indianie. Mialem pol dnia po tygodniu ciezkiej pracy (tak, tak, w Las Vegas tez mozna ciezko pracowac :)) i chcialem koniecznie zrobic tych pare fotek dla siebie najpierw i dla Was potem.

Spotkanie w Brojanie

Już miesiąc mija do spotkania w Brojanie. Miałem napisać sprawozdanie z Naszego spotkania zaraz w niedzielę , ale życie lubi płatać nam figle.
Spotkanie uczniów klasy IV M odbyło się w dniu 06-02-2010 w Restauracji Brojan o godzinie osiemnastej. Na spotkanie przybyli Ci co chcieli i mogli. Tych , którzy chcieli było oczywiście 100%. Niestety tych co mogli było dużo mniej , bo wpuszczano za okazaniem dowodu wpłat abonamentu radiowo-telewizyjnego, a tu jak wszystkim wiadomo nie jest najlepiej. Prowadzi to niestety do upadku telewizji ( jak długo można spadać ) i radia. Szczególnie brak by mi było radia z jego programami II i III. O ile przez lata słuchałem radiowej trójki , to od roku kojąco działa na mnie dwójka z jej muzyką klasyczną. W minionym tygodni Polska wraz z dwójką świętowała dwusetną rocznicę urodzin Fryderyka Chopina, jednego z największych kompozytorów w historii naszej cywilizacji. Można było słuchać jego wspaniałych kompozycji na okrągło. Jedynie krytycy muzyczni mnie dobijali. Ja mam słuch reagujący na odchyłki w pracy silnika mojego samochodu ( jest to wada, bo zaraz jadę do mechanika ). Oni słuchając gry słyszą , że ten pianista jest śpiący, a tamten nie czuje ducha słowiańszczyzny; jego improwizacja jest przepełniona miłością kobiecą ( to był pianista) a tamtego jast surowa i szorstka. W końcu wyszło na to , że ja zagrałbym znacznie lepiej, chociaż znam tylko klucz wiolinowy. O rany o czym ja piszę?
Na spotkanie przybyli : Aneta Dubiel
Małgosia Gut
Bożena Trzaska
i piszący te słowa.
Jak widać kobiety były w znacznej przewadze, co miało się nijak do składu Naszej Klasy. Kobiety przybyły w spaniałych kreacjach. Nie będę ich opisywał. Jeżeli ktoś jest ciekawy , to niech przybędzie na następne spotkanie. Mi wystarczy, że koleżanki wciąż wyglądają pięknie i kwitnąco i upływający czas nie jest w stanie nadszarpnąć ich urody.
Spotkanie składało się z części oficjalnej, czyli buzi – buzi ( ochchchch ) i części rozrywkowej połączonej z konsumpcją. Na konsumpcję złożyła się kawa, deser i odrobina alkoholu. Ponieważ spotkanie było kameralne to i atmosfera była miła i radosna. Dziewczyny tryskały humorem wspominając minione lata i komentując teraźniejszość. Bawiłem się świetnie. Koleżanki Miały ochotę na prowadzenie rozmowy , a ja lubię słuchać więc uzupełnialiśmy się bardzo dobrze do momentu aż klient - będący zresztą na zabawie karnawałowej – przypomniał sobie, że nie wysłałem mu wyceny i że liczy na otrzymanie kalkulacji w niedzielę rano. No i ... musiałem się pożegnać i z koleżankami i z dobrym humorem.
Uczestnicy spotkania mają zaszczyt zaprosić wszystkich chętnych na następne spotkanie w dniu .... ( proszę o propozycje -byle jak najszybciej ochchchch ) Proszę pamiętać , że oprócz chcieć trzeba jeszcze móc
Zbenek
P.S. Zby. Nie wiesz jaką frajdę sprawiają twoje relacje !!!!