wtorek, 23 grudnia 2008

Święta! Święta! Swieta

Witam serdecznie wszystkich Stronowiczów.
Z okazji najwspanialszych i uroczych Świąt Bożego Narodzenia składam Wam wszystkim życzenia zdrowie, radości i duż.........o pieniędzy, sukcesów w pracy, miłości w rodzinie. Niech w najbliższym roku spełnią Wam się wszystkieże jest to rok szczególny to myślę , że i mażenia mamy wszyscy wyjątkowe.
Ja na dzień dzisiejszy mażę o piałych płatkach lacących za szybą. A tu nic. Szaro , smutno i ... nieprawda - wesoło, bo w najbliższych dniach nie ma miejsca w sercach Polaków a szczególnie Stronowiczów na smutki .
P.S. Wyrazy współczucia dla Marka . Jesteśmy w tych dniach sercem z Tobą.
Zbenek

czwartek, 18 grudnia 2008

Witajcie!

W sprawie wiadomości od Buba - zauważyłam właśnie nekrolog przy przystanku w Dąbrowie Narodowej z nazwiskiem Józef Wiktor, 76 lat, pochowany na cmentarzu Pechnickim i tak sobie pomyślałam, że to będzie chyba Marka ojciec. Było to już jednak dzień po pogrzebie (też sprawdzałam NS). O mamie Marka nie wiedziałam. Takie jest jednak to nasze życie.
Marek, jeśli czytasz naszą stronę, to serdecznie Ci współczujemy, trzymaj się mocno! Jesteśmy z Tobą szczególnie w te Święta.

Wszystkim koleżankom i kolegom z klasy (może w tych dniach mocno zabieganym) życzę zdrowych i spokojnych Świąt, spędzonych w gronie najbliższych oraz pełnego odpoczynku od spraw codziennych, a w Nowym Roku tylko samych szczęśliwych dni!

Trzymajcie się!

Anet

poniedziałek, 15 grudnia 2008

Jestem...

Panie i Panowie!
.
I oto znowu jestem, po dłuuugiej przerwie. Postaram się od czasu do czasu coś "napuciać" jak mówi moj kolega z pracy.
.
A teraz wiadomosc z gatunku smutnych. Viki w przeciagu miesiąca (albo cos kolo tego) pochował obydwoje rodzicow. Dowiedzialem sie po fakcie, nie bylo mozliwosci byc w Jaworznie. Na NS tez nie bylo zadnej wzmianki...
.
Bubu

poniedziałek, 8 grudnia 2008

Kryzys i co o tym myslec...

Nikt nie ma odpowiedzi na to pytanie. Nawet najslawniejsi analitycy finansowi sa dzisiaj jak po szkoleniu na PKP: "Kryzys moze sie zwiekszyc lub zmniejszyc". Nie popadamy w okolicach 50-tki w panike ale niepokoimy sie o podstawowy "chleb powszedni" to znaczy edukacje dzieci, jakis kredyt na dom czy mieszkanie ktory trzeba w koncu splacic, to konieczne futro z norek dla zony lub po prostu o chleb powszedni bez cudzyslowia. Umiescilem na gorze strony trzymiesieczny wykres amerykanskiego indeksu przemyslowego (taki ich WIGxx) ktory wydaje mi sie dobra miarka do sledzenia. Tam ten balagan sie zaczal wiec tam pojawia sie zwiastuny poprawy. Bardzo upraszczajac, jesli lewa strona wykresu bedzie ponizej prawej, bez zadnych dolkow w srodku schodzacych ponizej tego lewego punktu ani gorek powyzej prawego, to bedzie nadzieja ze idzie ku lepszemu. A poza tym ida Swieta wiec bedzie super.
Ciao,
Zby