wtorek, 24 czerwca 2008

Po latach biernego oglądania NS z przyczyn technicznych...

Po latach biernego oglądania NS (z przyczyn technicznych, a raczej z braku umiejętności) dołączam się również ja do podziękowań za nasze udane spotkanie. Podobnie jak Zbenek mam trochę niedosytu, jeśli chodzi o rozmowy z profesorami, zwłaszcza, że niektórzy nie dopisali – ale to może jeszcze kiedyś (przy okrągłej rocznicy) nadrobimy. Najważniejsze! Dziękuję organizatorkom za poświęcenie i czas wygospodarowany dla nas kosztem własnego. Myślę, że toast z tej okazji musimy wypić podwójny na najbliższym spotkaniu. Zdjęcia są wspaniałe i świadczą o bardzo kulturalnym spędzaniu przez nas czasu (ognisko, pieczone, rajd – a nawet dwa, no i oczywiście pouczająca rozmowa w pokoju Gosi, moim i Eli). Tu apel do osób, które wahają się jeszcze czy pojechać kiedyś na zjazd albo też do ich „drugich połówek”. Jest naprawdę bardzo miło, a my sami czerpiemy z tych spotkań nową energię. I, co tu dużo mówić, czujemy się po prostu młodsi. Więc myślę, że pozostali nasi koledzy i koleżanki też do nas wkrótce dołączą, bo zakładam, że czytają od czasu do czasu NS i obejzeli już wiele naszych zdjęć z różnych spotkań, które świadczą według mnie o jednym – JESTEŚMY KLASĄ Z KLASĄ.
Pozdrawiam, Aneta

piątek, 13 czerwca 2008

Podsumowanie Zbenka i pierwsze zdjecia

Dzieki Zbenku za madre slowa. Jeszcze kilka takich postow i uwierze, ze bedzie nastepny zjazd. Zaczalem obrobke i publikacje pierwszych zdjec. Kliknij tutaj zeby je zobaczyc, codziennie beda nastepne. Jest tez bezposredni link do nich po prawej na dole, w sekcji zdjec ze zjazdow.
.
Jesli macie swoje zdjecia (tak jak Zbenek) to prosze, uzyjcie albumow dostepnych na kazdym powazniejszym portalu (Onet, WP, Google, ja uzywam "Spaces" na MSN). Wtedy ja opublikuje link jak ten powyzej za slowem "tutaj" i juz. Nie mam czasu zajac sie tymi kilkoma zdjeciami ktore zrobilem ja (i przede wszystkim Renia ;)))) wiec byloby mi trudno zajac sie fotkami innych uczestnikow.
.
Pozdrawiam,
Zby
.
PS z soboty: przysiadlem i opublikowalem wszyskie zdjecia. Jestesmy jednak usmiechnieta banda nastolatkow. Wedlug mnie najladniejsze usmiechy naleza do Eli i Malgosi.

Podsumowanie

Cześć Stronowicze!
.
Faktycznie cisza na łamach Naszej Strony. To może ja. Chcę złożyć od siebie podziękowania. W pierwszej kolejności chcę podziękować gronu pedagogicznemu za przybycie na zjazd z okazji trzydziestej rocznicy naszej matury. Okazało się, że po tylu latach mamy wiele wspólnych tematów. I odniosłem wrażenie , że mogliśmy przeznaczyć na to spotkanie więcej czasu. Żałuję, ale nie udało mi się zamienić zdania z profesor Posz - Rakoczy.
.
Szczególne podziękowania chciałem złożyć naszej kochanej profesor Paderewskiej. Nie tylko za udział w naszym spotkaniu, ale również za te lata kiedy była naszą wychowawczynią. Gdy w 1974 roku spotkaliśmy się po raz pierwszy w szkole, to nic nie wskazywało, że będziemy zgraną paczką na długie lata. W klasie funkcjonowały grupki ( np. mafia ) separujące się od pozostałych. To dzięki naszej Wychowawczyni zaczęliśmy się szybko zbliżać do siebie i zacierać podziały. Jeszcze we wrześniu odbyły się pierwsze pieczone i pierwsza zabawa z okazji dnia chłopaka. A potem wszyscy gromadnie zapisaliśmy się do PTTK. Udział w rajdach, częste wycieczki, pieczone i zabawy spowodowały, że zaprzyjaźniliśmy się na lata. Wśród tysięcy klas maturalnych niewiele jest takich jak nasza. Oczywiście zjazdy z powodu tak okrągłej rocznicy zdarzają się , ale my spotykamy się również przy nieokrągłych rocznicach. Wielu z nas czuje potrzebę spotykania się w gronie klasy przy byle okazji. I w tym ma swój udział Pani Paderewska. I za to pragnę Jej dzisiaj podziękować. Jednocześnie proszę wszystkich , Aby o tym nigdy nie zapomnieli.
.
Chcę podziękować organizatorkom naszego zjazdu, a więc Bożence i Lusi oraz wszystkim innym, którzy przyczynili się do tego, że zjazd doszedł do skutku. Wielu z nas wygospodarowało czas na przyjazd na spotkanie, ale One musiały znaleźć czas na wyjazdy poszukiwawcze bazy noclegowej, pisanie i dzwonienie do kolegów i koleżanek, nawiązanie kontaktu z pedagogami i wiele innych spraw. Zby słusznie zauważył, że ciężko jest zadowolić kilku Polaków. I ja w pewnym momencie znalazłem się w gronie malkontentów. I długo wydawało mi się , że moja uwaga była słuszna. Gówno prawda (W myśl powiedzenia jest prawda cała prawda i gówno prawda). Dlatego bardzo przepraszam za głupie słowa, które miały siłę ranienia.
.
Pragnę podziękować Wszystkim obecnym na spotkaniu. Cieszę się , że mogliśmy się spotkać, porozmawiać, powspominać i podokuczać sobie nawzajem. Następna okazja będzie za ..... Już dzisiaj zapraszam serdecznie wszystkich na spotkanie. W końcu kto nas zrozumie jak nie kolega lub koleżanka z ławki szkolnej.
.
To by było na tyle.
Zbenek
.
P.S. Napisz Zby jak przesłać Ci zdjęcia lub jak je umieścić na blogu

Po zjeździe

Rozumiem, cisza pozjazdowa. Wszyscy czekają na zdjęcia i dopiero wtedy ruszy lawina komentarzy.
Zbychu, może dla przypomnienia krótka ściąga z publikowania blogów.
.
Ale póki co chciałam poinformować, że uaktualniłam nasze dane adresowe i roześlę je w najbliższych dniach - tym, którzy podali e-maile pocztą internetową, a pozostałym tradycyjną.
Zauważyłam, że Zbychu usunął (i słusznie) nasze adresy i telefony z Naszej Strony, wobec czego te, które otrzymacie odemnie to będzie jedyne wasze źródło informacji. Proponuję nie wyrzucać tego i nie zgubić.
.
Pozdrowienia, Bożena

środa, 4 czerwca 2008

Kosztowne koszta i czyn spoleczny

Nie zgadzam sie zebyscie ponosily koszty uboczne, to ma zaplacic grupa. Jakze moglibysmy miec blada nadzieje ze ktos sie zglosi do organizacji nastepnych igrzysk, jesli oprocz wlasnego cennego czasu (dni a nie godziny) bedzie mial perspektywe placenia z wlasnej kieszeni za jakies telefony czy inne litry benzyny? Po glowie i tak dostanie za "zla organizacje" ale to jest jakby wliczone z zalozenia bo trudno uszczesliwic wszystkich. Gdzie dwoch Polakow tam trzy opinie: 25 Polakow, ile opinii? Prosze o odpowiedz;))) Zby

wtorek, 3 czerwca 2008

Zjazd - podsumowanie

Nie udało nam się niestety dokładnie oszacować kosztów imprezy (nie wzięłyśmy pod uwagę nieprzewidzianych wydatków) i stąd konieczne były te dopłaty w Podlesicach. Ostatecznie cały kosztorys wygląda następująco :
WPŁYWY - 5.885,00
115,00 - saldo z pozostałych spotkań
200,00 - wpłata 5 osób po 40,00
320,00 - wpłata 2 osób po 160,00
4.800,00 - wpłata 24 osób po 200,00
450,00 - dopłata w Podlesicach (łącznie)
WYDATKI - 5.834,50
994,50 - impreza w BROJANIE
40,00 - kwiaty dla nauczycieli
4.200,00 - pobyt w DARZE JURY
600,00 - transport
POZOSTAŁO NA NASTĘPNY RAZ - 50,50
.
Do wydatków nie wliczyłyśmy żadnych dodatkowych kosztów (a było ich sporo), takich jak : wysyłka listów, zaproszenia, podziękowania dla pani sekretarki w liceum za udostępnienie nam adresów nauczycieli, zapłata za obsługe w BROJANIE, nie mówiąc o SMS-ach i telefonach do nauczycieli i klasowiczów.
.
Myślę, że powyższe rozliczenie jest dla wszystkich jasne i zrozumiałe.
.
Pozdrowienia, Bożena